piątek, 29 maja 2020

Bohater w pigułce #11 Taje

Witam w kolejnej części "Bohatera w pigułce" ze spóźnieniem... wygrywa... TAJE!!!!! jak po tytule widać

WYGLĄD odziedziczyła po swoich rodzicach, stąd może pochwalić się pomarańczową sierścią oraz zielonymi oczami

  • Jest jedną z pierwszych postaci, które poznajemy na blogu
  • Nie umie dobrze polować 

ZAMIARY:   Taje można obserwować od najmłodszych lat, obserwując zmieniający się charakter lwicy. Dalej pozostała ona lojalna, mogąca dla przyjaciół zrobić wszystko i chociaż ostatnio wykazuję się optymizmem, nie zapomniała, że to walka jest często sposobem na rozwiązanie konfliktów. Dla Wise zrobiłaby wszystko. Są najlepszymi przyjaciółkami, wspólnie znają swoje wszystkie sekrety, chociaż nie dzielą się przeważnie obawami. Taje jest też matką, babcią, prababcią. We wszystkich rolach sprawdza się znakomicie!  Zdecydowanie ona i Mto, sprawdziliby się jako władcy Białej Ziemi. Taje nigdy jednak nie zależało na władzy, ani wysokiej pozycji (a była doradczynią). Lwica cieszy się spokojem, jako już dość starsza postać, co nie znaczy, że się leni - no jedynie, gdy trzeba iść na polowania, których wręcz nienawidzi. Zamiarami Taje jest więc przeżyć spokojne życie, u boku najbliższych członków rodziny i przyjaciół oraz móc walczyć, jeśli dojdzie do kolejnej wojny. Potrafiłaby oddać życie za ojczyznę, jaką obserwowała od podstaw. Nie załamuje się też przy śmierciach, już przywykła, natomiast każde nowe życie traktuje jak największy dar losu. To lwica która wie czego chce i jak powinna to osiągnąć. Urodzona w Tęczowej Krainie, trochę tęskni za rodowitą ziemią, jednak nie żałuję, że poszła za Wise. Pozbyła się przezwiska "sieroty", stając się w nowym stadzie najbardziej szanowaną lwicą.

To chyba już wszystko, co można o niej powiedzieć. Co myślicie o Taje? Lubicie ją? Czy należy do waszych ulubieńców na blogu? 
przepraszam, że nie ma nowego rozdziału