wtorek, 30 czerwca 2020

Bohater w pigułce #12 Huruma

Witam w kolejnej części "Bohatera w pigułce" ze spóźnieniem... wygrywa... HURUMA!!!!! jak po tytule widać

WYGLĄD charakteryzuje się białą sierścią, czarną grzywą oraz czerwonymi ślepiami 

  • Jest czwartym dzieckiem Wise, jednak adoptowanym 
  • Ma krew Tęczowej Krainy 


ZAMIARY:   Huru (Hurumę) poznajemy już na samym początku bloga, jako adopcyjnego syna Wise i Moto. Lwa, który według przepowiedni miał być zły do szpiku kości. Czy jednak przodkowie się nie pomylili? Zaczynając od początku. Huru wychowywał się w kochającej rodzinie, nawet po śmierci ojca, starał się dążyć do szczęścia. Miał cudowną przyjaciółkę, jak wiadomo przyszłą partnerkę i wspierające rodzeństwo. Czas mijał. Lew odczuwał coraz większe niezadowolenie. Przepowiednia coraz bardziej utwierdzała niektórych członków stada, że to właśnie książę skieruje się niewłaściwą ścieżką. Mimo wywołanej wojny, Huru zrozumiał jednak swój błąd, przeprosił i opuścił stado, zakładając własne i doczekując tym samym władzy, o której tak marzył. Stał się o wiele lepszym lwem. Przepowiednia mówiła o jego siostrze, Johari, której jednak nie dane mu było poznać. Może po śmierci, będą mieli okazję nadrobić stracony czas, na razie nie wiedząc o swoim istnieniu. Zamiarami Huru było od początku dojście do władzy, potem ochrona stada i rodziny. Była to postać dojrzewająca na przestrzeni kolejnych rozdziałów. Warto sobie zadać pytanie, czy był tak naprawdę dobry, czy zły?

To chyba już wszystko, co można o nim powiedzieć. Co myślicie o Huru? Lubicie go? Czy należy do waszych ulubieńców na blogu? 
przepraszam, że nie ma nowego rozdziału, kopnijcie mnie w komentarzach, żebym w wakacje wzięła się ostro do pracy i do oczywiście zakładki